Pierwszy tydzień w Portsmouth już za nami
Po 35 godzinach podróży autokarem pod hotelem Ryderview powitała nas Mariangela z Training Vision. Na pierwszą kolację danie charakterystyczne dla kuchni brytyjskiej, czyli fish’n chips oraz powitalne lody, potem wreszcie wymarzony prysznic i sen w normalnym łóżku.
Pierwszego dnia rano niektórzy z nas po raz pierwszy sprawdzili, co kryje się pod nazwą English Breakfast. Potem udaliśmy się do Training Vision na spotkanie z Mają i Rosą. Objaśniły nam zasady współpracy i przedstawiły program naszego pobytu. Po krótkiej prezentacji zostaliśmy oprowadzeni po najważniejszych miejscach w Portsmouth. Niektórzy uczniowie już tego samego dnia odbyli krótkie rozmowy kwalifikacyjne w swoich miejscach pracy. Mimo wcześniejszych obaw wszyscy poradzili sobie doskonale.
Rosa /Włoszka/ zajmująca się organizacją imprez integrujących nas z pozostałymi grupami Włochów i Polaków, przygotowała dla nas ciekawy program wieczornych spotkań. Wybraliśmy Tea Time w przytulnym pubie Garage Lounge oraz wieczór karaoke w Trainig Vision.
Pierwszy tydzień minął szybciej niż się spodziewaliśmy. Większość osób już jest po pierwszych udanych zakupach, coraz lepiej poruszamy się po Portsmouth, nikt jeszcze się nie zgubił, powoli się przyzwyczajamy do lewostronnego ruchu drogowego, obyczajów na drodze i angielskich pór posiłków. Jesteśmy zauroczeni kulturą i życzliwością kierowców autobusów i spotykanych przypadkowo Brytyjczyków.
Przed nami weekend pełen wrażeń, ale o tym w następnej relacji. Cheers guys!
[[WidgetGallery|{“id”:”72″}]]